Jolanta Zegarowicz
Pragnę, by moja mama była z nami jak najdłużej.
Pozostało na subkoncie: 3559zł
Zrefundowane wydatki: 49184zł
Cel: 52743zł / 100000zł
ZBIÓRKA NA:
leczenie nierefundowane, suplementacja, badania
AKTUALIZACJE:
Drodzy znajomi, nieznajomi, przyjaciele, rodzino, każdemu z osobna chciałabym podziękować za wsparcie mojej kochanej Mamy w walce z ciężkim przeciwnikiem jakim jest rak. Pomoc Wasza jest nieoceniona, wsparcie w każdym geście, słowie, jak i wsparciu finansowym, które- jakby nie było - jest niezbędne do realizacji dalszego leczenia mojej Mamy. Dzięki Wam Mama na co dzień walczy o każdy uśmiech oraz o to, by się nie poddać i iść z podniesionym czołem do przodu. My też walczymy i wspieramy Mamę całym sercem. Moje dzieci mają jedyną najukochańszą Babcię a ja jedyną, najwspanialszą Mamę i chciałabym, by była z nami jak najdłużej.
Dziękuję i proszę Was o wsparcie w każdy możliwy sposób.
W styczniu 2020 roku, po seriach ciężkiej chemii, lekarze rozłożyli ręce, twierdząc, że lek, który podają nic nie pomaga. Te serie chemii były naprawdę bardzo ciężkie, a mama słabła z dnia na dzień. Dzięki naszej uporczywości w poszukiwani linii leczenia, udało się zakwalifikować Mamę do programu leczenia klinicznego (immunoterapia), z którego na chwilę obecną korzysta. Znów wstąpiła w nas nadzieja, że będzie dobrze, że wszystko zacznie się układać. Program badawczy jest długi, obejmuje okres 2 lat leczenia i kontroli. Mama jeździ od marca kilka razy w miesiącu ze Szczecina do Warszawy, gdzie podawany jest lek o nieznanej nam nazwie. Do tej pory leczenie przynosiło oczekiwany efekt, tomograf komputerowy we wrześniu dał obraz stabilizacji. Radość niesamowita!!! Jednak wcześniej podawane leki (chemioterapia) spowodowały wiele innych dolegliwości z którymi musi Mama sobie radzić m.in. puchnięcie kończyn dolnych, problemy z nerkami, zakażenie układu limfatycznego problemy żołądkowo – jelitowe.
W październiku Mama poczuła się gorzej - brak apetytu, sił. Usg wykazało płyn w jamie otrzewnej. Jest on spowodowany przesiąkliwością naczyń, które wiąże się z brakiem białka zwanym albuminą. Lekarze zadecydowali o podaniu 500 ml albuminy (100 ml co dwa tygodnie przed wlewem w Warszawie), której koszt za 100 ml to 500 zł. W chwili obecnej mama nadal jeździ na wlewy do Warszawy, konsultując wszystko z lekarzami, kontrolując ilość płynu w otrzewnej. Niemniej jednak nadal potrzebujemy wsparcia finansowego, by Mama mogła stosować suplementację jak i koszty dodatkowych badań oraz zakup materiałów do rehabilitacji. Obecna sytuacja epidemiologiczna utrudnia leczenie – brak dostępności do leczenia uzupełniającego w ramach NFZ - wymusza szukania rozwiązań alternatywnych dla ratowania zdrowia i życia. W tym miejscu dziękujemy za wsparcie Dr Wiesławie i Andrzejowi Fabian, dr Monice Tomaszewskiej Kiecana, oraz dr Agnieszce Timorek – Lemieszuk, a także prof. Janowi Lubińskiemu.
Moja Mama, mimo swojej choroby, nadal pomaga innym chorym ludziom, nadal pracuje zawodowo, chce być aktywna mimo złego samopoczucia. Nie poddamy się bez walki o życie i zdrowie Mamy. Głęboko wierzymy, że dobro i empatia którą jest obdarzona Mama, wróci do Niej dzięki Wam. Mam nadzieję, że pomożecie nam razem ją wygrać. Dla mojej Kochanej Mamy ️❤️
Moi drodzy znajomi i nieznajomi, wszyscy którzy w dotychczasowej walce z rakiem pomogliście i pomagacie mojej kochanej mamie - nieważne czy finansowo, czy też wspierając dobrym słowem - wszystkim Wam z całego serca serdecznie dziękuję.
Ci, którzy zareagowali wsparciem finansowym, w dużej mierze przyczynili się do poprawy warunków życia dnia codziennego mojej mamy, a co najważniejsze do ustalenia sposobu leczenia.
W tym miejscu wyjaśnię, na czym obecnie polega problem. Badania przeprowadzone w Niemczech wskazały na chemiooporność leczenia karboplatyną. Co to oznacza? Oznacza to nic innego jak to, że dalsze podawanie tego leku powoduje niszczenie organizmu. Rozwiązanie wydaje się proste - odrzucić ten lek i po problemie. Niestety to niemożliwe!!! Lek musi być podawany, bo tak przewiduje „PROGRAM LECZENIE” zatwierdzony przez Ministra Zdrowia - w nadziei, że dalsze badania genetyczne wskażą mutację genów BRCA1, BRCA2. Dopiero wtedy można liczyć na podanie Olaparibu (lek, o który walczyła Kora). Wspomniane wcześniej badanie wykonane w Niemczech wskazało na skuteczność działania Olaparibu, który można by było już zastosować, jednak w obecnej sytuacji jest to niemożliwe. Koszt jednomiesięcznej kuracji to 27 000 zł (sam lek), ale jeszcze trzeba doliczyć koszty opieki lekarza i terapię wspomagającą, której NFZ również nie refunduje!!!
Proszę Was o dalszą pomoc w sfinansowaniu leczenia mojej mamy. Każda złotówka daje cień szansy, że moja mama będzie żyła dłużej, że nierówna walka, którą teraz toczy z chorobą, okaże się zwycięska.
Proszę Was o pomoc w udostępnianiu informacji o zbiórce. Daliście nadzieję mojej mamie na wstępie, że zbiórka będzie udana. Teraz proszę, podtrzymajcie tę nadzieję, że WSZYSCY w jakieś części pomożecie. Mama jest dla mnie tak samo ważna jak moje dzieci, które chciałyby mieć Ukochaną Babcię jak najdłużej. Wiem, że nie tylko my tego pragniemy, ale również wszyscy, którzy wiedzą, jakim wielkim sercem jest obdarzona moja mama i jak ważny dla niej jest każdy człowiek.
Korzystając z okazji - wspólnie z moimi dziećmi, mężem i rodziną - wszystkim darczyńcom składamy życzenia: zdrowych spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wiele radości, szczęścia i uśmiechu.
Aktualizacja z dnia 26.10.2019
Obecnie Jolanta jest w trakcie przeprowadzania badań, które pozwolą dostosować leczenie celowane.
Koszt badań w Polsce to 10 000 zł.
MARZENIE:
Póki ktoś z nas i naszych bliskich nie choruje, nie wiemy, co kryje się pod hasłem RAK. Moja mama od zawsze była pełna sił i werwy. Ma 59 lat i jest pielęgniarką anestezjologiczną. Myślę, że ten zawód jest jej życiowym powołaniem, gdyż nie raz w szpitalu, przychodni czy na ulicy reanimowała ludzi... Teraz moja mama sama potrzebuje pomocy.
W kwietniu 2018 roku dowiedzieliśmy się że mama ma raka jajników oraz otrzewnej. Natychmiastowo została podjęta decyzja, że zostanie zoperowana w Szpitalu Onkologicznym w Bydgoszczy w maju 2018 roku. Później dostała 6 serii chemii dożylnej. Był to bardzo trudny okres w życiu nie tylko mojej mamy ale także nas wszystkich. Całą rodziną robiliśmy wszystko, aby przekonać mamę, że warto walczyć. Udało się - mama zaczęła na nowo żyć i zaraz po chemii wróciła do pracy, bo nie mogła już wytrzymać w domu, gdzie codzienna rutyna tylko napędzała myśli o chorobie.
Cały czas dbaliśmy o zdrowe odżywianie, podwyższanie odporności, dodatkowe badania. Mama miała wsparcie rodziny i przyjaciół... I nagle w sierpniu 2019 okazało się, że markery nowotworowe znów wzrosły i to znacznie. Szybki obraz badania PET w Szpitalu w Szczecinie potwierdził najgorsze - wznowa, przerzuty. Lekarze w Polsce rozkładają ręce, mogą zoperowac, podać chemię i to wszystko. Dają nadzieję na kilka miesięcy życia...
Walczymy o leczenie mojej mamy w Niemczech, gdzie możliwości są o wiele większe. Pojawiła się nadzieja na to, że przedłużymy jej życie nawet o kilka lat. Leczenie jest drogie, ale przynosi ogromne efekty i dlatego też utworzylismy dla mamy zbiórkę, która pozwoli na podjęcie leczenia. Czasu mamy bardzo mało, leczenie powinno być rozpoczęte jak najszybciej. Mama ma ogrom wsparcia ze strony najbliższych i przyjaciół. Bardzo proszę o wsparcie finansowe leczenia mojej mamy w Niemczech, które wydłuży jej życie i będziemy mogli cieszyć się kolejnym dniem, miesiącem, rokiem...
Jak każde dziecko, kocham moją mamę. Moja córka kocha swoją jedyną babcię... Pragnę, by moja mama była z nami jak najdłużej. I będę o to walczyć z całych sił. Walczymy codziennie o to, by mama nie traciła nadziei, by znów na jej twarzy pojawił się uśmiech i optymizm. Bardzo proszę wszystkich o pomoc. Każdy grosz się liczy...
Iwona - córka Jolanty
DANE DO PRZELEWU:
Jolantę można też wesprzeć przelewem na konto:
Numer konta Fundacji: 52 1050 1025 1000 0090 3010 4252
Wpłaty w obcych walutach
USD: PL54 1050 1025 1000 0090 8058 1367
EUR: PL32 1050 1025 1000 0090 8058 1375
GBP: PL76 1050 1025 1000 0090 8058 1359
kod SWIFT: INGBPLPW
Tytuł przelewu: Jolanta Zegarowicz
Dane odbiorcy: Fundacja Znajdź Pomoc, al.Rzeczypospolitej 2/U-2, Warszawa
1%
KRS: 0000414091
Cel szczegółowy: Jolanta Zegarowicz